Często zdarza się, zwłaszcza w kwestiach finansowych, że nie zagłębiamy się w jakiś temat, tylko bezwiednie papugujemy to, co usłyszymy. Możemy w ten sposób powielać błędy innych, ale też na przykład mylić używane przez nich dwa słowa, które brzmią podobnie. Na przykład bardzo wiele osób używa słów przychód i dochód wymiennie, czyli tak, jakby oznaczały to samo. Jest to oczywiście bardzo poważny błąd. Warto dowiedzieć się więcej na ten temat, ponieważ w ten sposób unikniemy potencjalnie szkodliwych pomyłek. Dowiemy się na przykład, że to, że firma ma milion złotych miesięcznie przychodu niekoniecznie oznacza, że jest ona wypłacalna i świetnie sobie radzi pod względem finansowym. Wydaje się to niemożliwe, ale wbrew pozorom wcale takie nie jest. Wobec tego przychód a dochód – czym się one różnią i jak je obliczać?
Czym jest przychód, a czym jest dochód?
Przede wszystkim na początku warto pochylić się przez moment nad definicjami obu tych terminów. Już na pierwszy rzut oka zobaczymy, że dla danej osoby czy firmy obie te wartości mogą być diametralnie różne. Przychód to bowiem wszystkie zarobione lub uzyskane (na przykład w formie przychodu pasywnego, a więc między innymi uzyskiwanego dzięki wynajmowi nieruchomości) przez nas lub naszą firmę pieniądze w danym okresie. Mowa tu zwłaszcza o wypłacie pracownika etatowego czy pieniądzach otrzymanych za realizację usług bądź sprzedaż towarów przez firmę. Możemy więc mieć bardzo duży przychód, a wciąż być w praktyce na granicy ubóstwa czy bankructwa.
W jaki sposób? Przychód i dochód różnią się w pierwszej kolejności tym, że od odchodu odliczamy koszt uzyskania przychodu. Brzmi to zawile, ale wbrew pozorom przychód a dochód to stosunkowo łatwa do rozumienia różnica. Chodzi po prostu o to, że kiedy patrzymy na sam przychód, widzimy jedynie to, co zarobiliśmy. Nie bierzemy pod uwagę tego, ile nas to kosztowało. Nie patrzymy więc na koszt materiałów, zatrudnienia pracowników, transportu i innych rzeczy. Obliczając dochód po prostu pomniejszamy nasz przychód o tyle, ile musieliśmy wydać, aby móc zarobić.
Czym jest koszt uzyskania przychodu?
Dochód a przychód – wiemy już, jaka jest różnica i zdajemy sobie sprawę z tego, że dochód jest zawsze niższy niż przychód z powodu konieczności odliczenia od niego kosztów uzyskania przychodów. Tylko jakie one mogą być? Po pierwsze, muszą być bezwzględnie związane z prowadzoną przez nas działalnością. Prowadząc sklep spożywczy nie możemy kupić części samochodowych i twierdzić, że są one kosztem prowadzenia działalności, który możemy później odliczyć od podatku. Jest to nic innego jak oszustwo podatkowe. Ponadto do kosztów uzyskania przychodu nie możemy zaliczyć tego typu wydatków, które związane są nie z firmą, a są osobistymi wydatkami jej właściciela – na przykład wycieczek na wakacje za granicą.
Jakie ma znaczenie, czy mówimy przychód czy dochód?
Mogłoby się wydawać, że dochód a przychód to mimo wszystko wciąż na tyle podobne pojęcia, że nie ma aż tak dużego znaczenia to, którego z nich użyjemy. Musimy jednak wziąć pod uwagę, że możemy wprowadzić odbiorcę naszego komunikatu w błąd. Jak już zostało wspomniane, duże przychody nie muszą oznaczać, że jesteśmy bogaci lub firma dobrze prosperuje. W końcu co z tego, że zarabiamy 10 tysięcy, jeśli 8 tysięcy z tego pochłaniają koszta? Czy to istotne, że firma zarabia miesięcznie 500 tysięcy złotych, jeśli dochód „na czysto” to zaledwie kilka czy kilkanaście tysięcy?
Dlatego też firmy bardzo często chwalą się nie dochodami, a przychodami czy obrotami – kwoty te zwykle są znacznie bardziej imponujące i mogą zrobić dużo większe wrażenie na osobach, które je przeczytają czy usłyszą. Warto więc wiedzieć, na co zwracać uwagę, jeśli na przykład chcemy uzyskać informacje na temat stanu finansowego danego przedsiębiorstwa. Sama wysokość przychodów nam wiele na ten temat nie powie.
Przychód i dochód myli ze sobą ogromna ilość ludzi, a jak widać różnią się one diametralnie. Warto więc postarać się to zapamiętać i uświadamiać na ten temat innych. Wbrew pozorom przychód a dochód to coś zupełnie innego i używając ich zamiennie możemy wprowadzić kogoś w błąd.